*w grafice przez moje niedopatrzenie nie zmieniłem week1 na week2.
Jako że jestem leniem to już tego nie poprawiam



Witam w 2 tygodniu po odrodzeniu dziennika

Mijający tydzień można podsumować jednym słowem: PROGRES

Bardzo, bardzo powolny ale jednak progres .

W tym tygodniu (a dokładnie 2-3 dni temu) 2 najważniejsze frazy wpadły do top10 google w USA



Niestety ku mojemu zdziwieniu ruch na stronie jest mierny



Nawet nie udało się zanotować 10 użytkowników w ciągu dnia.
Jak na nisze z potencjałem wyszukiwania 5-7k spodziewałbym się większego ruchu.
Tłumaczę to sobie tym że strona dopiero co wskoczyła do top10 i nie ma tam nawet stabilnej pozycji. Miał ktoś podobne doświadczenia?

Pozdrawiam i dziękuje wszystkim, którzy śledzą i czytają

Witam w 3 tygodniu po odrodzeniu dziennika

Mijający tydzień można podsumować sześcioma słowami: CAŁY CZAS DO PRZODU, STARAMY SIĘ



Zarobki dalej bardzo słabe, dodatkowo mniejsze niż tydzień temu ale NIE PODDAJEMY SIĘ!
Zwłaszcza że z każdym tygodniem ruch na stronie zwiększa się. W ciągu tygodnia bywało z tym różnie bo w jeden dzień potrafiły być 3 odwiedziny a w inny 13.
Koniec końców kolejny rekordowy tydzień jeśli chodzi o ruch na stronie.
Żeby nie było tak pięknie to zdaje sobie sprawę z tego że raczej mizernie wygląda ten ruch ale jak mówię z każdym tygodniem ciut lepiej .

Wykres pokazujący ruch na stronie w ujęciu tygodniowym:





Co do serpów, to jak można było się spodziewać te będące
najwyżej strasznie dużo tańczył (albo skakały tak jak ten pies wyżej ) w tym tygodniu ale finalnie
na dzień dzisiejszy wróciły do top10 - co cieszy a na dodatek do top 10 weszło kilka nowych fraz.



Jakie plany? Ciągle noszę się z zamiarem uruchomienia 2-3 nowych stron z dużo większym potencjałem.
Spokojnie nie oznacza to że obecną odpuszczam czy coś, po prostu mam pewne założenia czasowe
i myślę że teraz jest najlepszy okres żeby odpalić nowe strony i dać im czas na posuwanie się ku górze w google.

Jeśli chodzi o podsumowanie tygodnia to tyle... jeśli przeczytałeś mój wpis to bardzo dziękuję i to doceniam

Witam w 4 tygodniu po odrodzeniu dziennika
(Gdybym wstawiał posty codziennie to prawdopodobnie bym już ich nie wstawiał, takie tygodniowe podsumowania to aż chce mi się robić )

Mijający tydzień można podsumować dwoma słowami: JAKO TAKO

Postęp jest ale bardzo powolny, natomiast nie ma co narzekać. Zawsze progres (nawet najmniejszy) jest lepszy niż brak jakiegokolwiek progresu.

Wejścia na stronę wzrosły, zarobki wzrosły ale dalej to nie są wyniki jakie mnie satysfakcjonują.
Cóż widocznie droga do nich jeszcze daleka, długa i ciężka.
Musze się też przyznać że od ~3 tygodni nie pracowałem nad SEO mojej strony (być może tutaj jest pies pogrzebany)
ale sądziłem że skoro linki średnio 1-3 dziennie indeksują się to taki odpoczynek będzie wskazany.
Chyba pora dolać benzynki .

Serpów tym razem nie pokaże bo skończył mi się pakiecik ale następnym razem powinny już być .

Natomiast prezentuje ruch na stronie.
Początek tygodnia (pon,wt) były wspaniałe bo wieszczyły naprawdę mega wynik względem poprzedniego tygodnia ale niestety środa a później weekend to był dramat .
Pssst.... Zdradzę ze w tym tygodniu nie jest lepiej


ale tygodniowo i tak wszystko rosnie:



IDZIE NOWE
Do końca tygodnia chciałbym zakończyć robienie 2. nowych stron-niszówek tak żeby zacząć od przyszłego tygodnia SEO z nimi związane.
Póki co dostałem treści na jedną z nich.

Co do tych nowych nisz to zdradzę że porywam się na jeszcze większe wody. Zobaczymy co z tego wyjdzie, mam nadzieję że się nie utopię .

Pozdrawiam tych co czytają, bardzo mnie to cieszy i życzę wam lepszych wyników w waszych projektach niż te moje obecne

PO PRZERWIE...