Witaj gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj aby móc korzystać ze wszystkich funkcjonalności jakie oferuje to forum! Rozpocznij zarabianie przez internet, poznaj korzysci pracy w domu! Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie darmowe!
Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet
moja kilkuletnia przygoda z ankietami - Wersja do druku

+- Praca w domu - Dodatkowa Praca - Zarabianie przez Internet (https://zarabiam.com)
+-- Dział: Zarabiam.com (/Forum-Zarabiam-com-166)
+--- Dział: Dziennik Pracy (/Forum-Dziennik-Pracy-352)
+--- Wątek: moja kilkuletnia przygoda z ankietami (/Temat-moja-kilkuletnia-przygoda-z-ankietami-136875)



RE: moja kilkuletnia przygoda z ankietami - 11natinka11 - 15-03-2019 21:48

Gratuluję za quiz. Mi tym razem sie nie udało.

Dzisiaj zrobiłam ankietę z kantar za 200pkt i z opinie za 70pkt, w weekend uzupełnię zaległe i wpisy w społecznościach

Moje ostatnie wypłaty

Dzisiaj z clixsense Smile

[Obrazek: clix15-03.png]

A tak mi z payoneer dojdzie na konto Smile

[Obrazek: paykonto.png]

Oraz z planet plus, w końcu za cashback za zakupy gwiazdkowe doliczyli Smile

[Obrazek: plus13-03.png]


RE: moja kilkuletnia przygoda z ankietami - Agusek76 - 15-03-2019 22:08

(15-03-2019 19:59)11natinka11 napisał(a):  
(15-03-2019 15:36)seti-bb napisał(a):  
(15-03-2019 10:24)Agusek76 napisał(a):  To tak łopatologicznie proszę, jak dziecku - jak to na forum?

aaa może być na priv, bo nie wiem czy 11natinka11 nie przeklnie nas do drugiego pokolenia wstecz za zaśmiecanie jej dziennika Tongue
też łopatologicznie poproszę.
Kryspin dzieki za odpowiedź
Agusek76 dzieki za odpowiedź i czy dasz rade wrzucić jakiś fote

Ale swoją droga dziwnie nie wyczytałem takiej sumy nigdzie za przelew

Ja wiem o co chodzi i może uda mi sie wytłumaczyć.
Oprócz wysyłania z procesora na konto mozna także komuś na ten sam procesor wysłać np ze swojego skrilla na czyjegoś skrilla lub z paypal na paypal.
Niektóre osoby na forum deklarują chęć wymiany pomiędzy procesorami za mały procent. Czyli Ty masz na skrillu a inna osoba np na paypal. Ty wysyłasz ze swojego skrilla na kogoś skrilla, a ktoś w zamian Ci wysyła np na paypal po odliczeniu małej prowizji. Wszystko mozna sie ugadać w wiadomościach pywatnych z osobami co to proponuja i np w dziale ogłoszenia na forum czy wymiany mozna znaleźć takie osoby. Przeważnie do wymiany pomiędzy procesorami wystarczy podać sam meil.

Dzięki za tłumaczenie, ale ja raczej się nie zdecyduję na takie rozwiązanie.


RE: moja kilkuletnia przygoda z ankietami - kamys0 - 15-03-2019 22:24

@Agusek76 ja znam osobę, która Cię nie oszuka. Sama tak wypłacałam. Jak chcesz zapraszam na priv.


RE: moja kilkuletnia przygoda z ankietami - Marta. - 15-03-2019 22:57

(15-03-2019 21:46)kamys0 napisał(a):  Czyli jak zwykle "trójca święta". Co miesiąc praktycznie te same osoby we wszystkich panelach wygrywają. Nic nowego.
kamys0 - nic tylko pogratulować tym osobom, muszą robić bardzo dobre wpisy, skoro są często wybierani. Może dla innych będzie to motywacją, aby równać do tych najlepszych Smile Troszkę niepotrzebnie się denerwujesz, widzę Twoje komentarze co jakiś czas i moim zdaniem podchodzisz do tematu ze zbytnią powagą i nerwowością. Oczywiście rozumiem, że chcesz zarabiać tak dobrze, jak niektórzy (ja też mam większe ambicje w tej kwestii), ale trzeba do tego podchodzić bardziej na luzie - ankiety nie są sprawą "życia i śmierci" i nie dotyczą "milionów monet" Smile Spokojnie, Tobie też z pewnością uda się w przyszłości wygrać w niejednym panelu.



RE: moja kilkuletnia przygoda z ankietami - elizawgwldz - 16-03-2019 03:09

Cześć.Śledzę ten dzienniczek już od naprawdę dłuższego czasu,Natinka kawał dobrej roboty,podziwiam Twoją determinację i gratuluję sukcesów jak również gratuluję reszcie Smile Heart
Mam pytanie,mianowicie jakiś czas temu mignęło mi tutaj w komentarzach info że do społeczności The Street możliwe będzie zaproszenie kogoś.Czy jest możliwość żeby ktoś mi wysłał takie zaproszenie?


RE: moja kilkuletnia przygoda z ankietami - Kryspin - 16-03-2019 04:18

podałem jak się dostać do forum the street prosiłem nie podawać i co? PODAJECIE MAILA MIĘDZY SOBIE nikt mnie tak nie wku*wił.... Wiem jedno nie podawaj linków i mailów....


RE: moja kilkuletnia przygoda z ankietami - kamys0 - 16-03-2019 07:51

@Kryspin no i tym komentarzem pokazałeś jaki jesteś. Klika i cwaniactwo. I co teraz? Żyłka Ci w dupce pęknie?
@Marta. właśnie o tym cały czas piszę. Tutaj panuje swego rodzaju kółko wzajemnej adoracji. Na priv kłamią w żywe oczy, a wiem że innym piszą co innego. Ja po prostu nie lubię cwaniaków i kłamców. Tylko Polacy między sobą są tacy nieżyczliwy, że jeden drugiego by utopił w przysłowiowej łyżce wody. Co innego Amerykanie. Zupełnie inny poziom kultury.


RE: moja kilkuletnia przygoda z ankietami - 11natinka11 - 16-03-2019 08:09

(16-03-2019 04:18)Kryspin napisał(a):  podałem jak się dostać do forum the street prosiłem nie podawać i co? PODAJECIE MAILA MIĘDZY SOBIE nikt mnie tak nie wku*wił.... Wiem jedno nie podawaj linków i mailów....

Kryspin o tej godzinie chyba nie za bardzo byłeś w formie, a ludzie wiedza o the street od Ciebie - dowód na załączonych screenach


[Obrazek: k0.png]


[Obrazek: k1.png]


RE: moja kilkuletnia przygoda z ankietami - chincyk - 16-03-2019 10:07

(16-03-2019 07:51)kamys0 napisał(a):  @Kryspin no i tym komentarzem pokazałeś jaki jesteś. Klika i cwaniactwo. I co teraz? Żyłka Ci w dupce pęknie?
@Marta. właśnie o tym cały czas piszę. Tutaj panuje swego rodzaju kółko wzajemnej adoracji. Na priv kłamią w żywe oczy, a wiem że innym piszą co innego. Ja po prostu nie lubię cwaniaków i kłamców. Tylko Polacy między sobą są tacy nieżyczliwy, że jeden drugiego by utopił w przysłowiowej łyżce wody. Co innego Amerykanie. Zupełnie inny poziom kultury.

100% racji!! Zachowanie typowego poloczka cebuloczka XD

Jak dla mnie to fajne uczucie gdy np. pomożesz komuś dorobić (nie zawsze musi być refem) a gdy jeszcze ktoś odpisze na pw z podziękowaniami i informacja że się udało złapać parę zł to już przez kilka dni masz świetny humor Big Grin


RE: moja kilkuletnia przygoda z ankietami - Marta. - 16-03-2019 13:37

(16-03-2019 07:51)kamys0 napisał(a):  @Kryspin no i tym komentarzem pokazałeś jaki jesteś. Klika i cwaniactwo. I co teraz? Żyłka Ci w dupce pęknie?
@Marta. właśnie o tym cały czas piszę. Tutaj panuje swego rodzaju kółko wzajemnej adoracji. Na priv kłamią w żywe oczy, a wiem że innym piszą co innego. Ja po prostu nie lubię cwaniaków i kłamców. Tylko Polacy między sobą są tacy nieżyczliwy, że jeden drugiego by utopił w przysłowiowej łyżce wody. Co innego Amerykanie. Zupełnie inny poziom kultury.
Mam trochę inne zdanie w tej kwestii. Nigdy nie spotkała mnie żadna nieprzyjemność ze strony użytkowników tego forum. Zawsze, gdy kogoś o coś zapytam - otrzymuję odpowiedź w miłym i pomocnym tonie. Moim zdaniem podburzanie sytuacji i nazywanie innych osób od cwaniaków i kłamców jest nieco dalekim posunięciem. Dlaczego? Ludzie są różni, zarówno w życiu, pracy na etacie, jak i na forum. Natomiast fakt jest taki, że nikt nie ma obowiązku nam pomagać, czy podawać ważnych informacji, jeśli nie chce. Oczywiście jeśli to zrobi, jest to bardzo miłe i praktyczne podejście (sama za taką wersją się opowiadam), ale tak jak wspomniałam nikt tego robić nie musi, jeśli nie ma takiej woli. Niestety postawa roszczeniowa niczego tutaj nie zmieni, a może jedynie podburzyć negatywne emocje. Moim zdaniem nie warto robić między sobą antagonizmów, ale też pamiętajmy, że ewentualna pomoc od innych powinna wynikać tylko z ich własnej, niewymuszonej potrzeby. Dlatego my - "świeżacy" nie powinniśmy mieć o to pretensji. Reasumując: Fajnie jest stosować system wzajemnej pomocy, ale nie powinniśmy tego od nikogo wymagać. Moim zdaniem używanie pewnych, "mocnych" słów jest delikatnie przesadzone i może jedynie zrazić starszych użytkowników, do tych nowych. Mam nadzieję, że nie zrozumiesz mnie źle, ale wydaje mi się, że poprzez swoje komentarze pokazujesz poniekąd, że Ci "nowi" chcieliby uzyskiwać wsparcie, otrzymywać informacje, a jeśli tego nie dostaną, to wypowiedzą się o innych w mocno negatywny sposób. Ja natomiast do całej sprawy podchodzę wedle starego powiedzenia "umiesz liczyć licz na siebie". Jeżeli ktoś udzieli mi porady, pomoże w czymś - będzie mi bardzo miło i odwdzięczę się w miarę swoich możliwości. Sama również chętnie pomogę, jeśli będę potrafiła. Jednak jeśli ktoś odmówi - trudno, nic się nie stało, życie toczy się dalej i nie ma sensu roztrząsać tego publicznie. Mam nadzieję, że moja wypowiedź pozwoli Ci bardziej zrozumieć mój tok myślenia w przedstawionym temacie Smile Pozdrawiam